do roboty

Wino+efka i do roboty Pozdr.

Może poczekajcie, ja po Złotoryi zakładam dziennik (przynajmniej mam taki zamiar) bo trzeba się w końcu ostro zabrać do roboty

dobra, spadam do roboty, nie spamujcie za duzo

Teraz to i tak ****a.Teraz w ogole czasu na siłke nie mam.Zaraz koniec roku mam i matury.A po maturach do roboty ide

Wlasnie do roboty sie dowloklem, nie jest zle. Jak spalem to tez bylo dobrze do momentu przekrecania sie z boku na bok. A bole tez miewalem, jednak rowniez znikly jak troche sie bardziej przylozylem do treningu. Mam nadzieje, ze to chwilowe przeciazenie czy cos innego, lecz takze lagodnego i przejsciowego. Zobacze jak to bedzie dalej, ale chyba w [...]

Zaczne od tego, ze dzis wszystko bylo przeciw mnie. Zerwalem sie rano do roboty bo wyszlo spotkanie nieplanowane. Jak wspomnialem, plecy to tragedia dzis!Spotkanie mialo byc o 10, wyszlo o 13:30... Zrobil sie w miedzyczasie tajfun maly (nic wielkiego, troche deszczu i wiatr; nieprzyjemne bo deszcz "zacinal"). Wrocilem na 15 do domu - zmokniety, [...]

Ale stoi... zowu z 2 tygodnie zeby tak satlo ajk bede jezdzil do roboty to by bylo git a wtedy najbardziej bedziecie spamowac

jakie miłe przywitanie... Też sie ciesze :* moze sie tez muszisz przyzwyczaic, tak jak ja do roboty dzis juz nic nie bolało, ale sie nie da robic w taki gorąc, wiec olałem. ;] ide sie przemyć, potem będę. w takim razie, zycze miłego "szybkiego spaceru" nawet Ci pozwalam dzisiaj loda waniliowego zjesć

Ja się idę zbierać do roboty :/ nocki :/ tylko nie zamykajcie jak mnie nie ma bo bany dostaniecie

nie:P 3 kanapeczki :D w dvpie mam, nie jade dzisiaj do roboty:/ Zmieniony przez - Rude Boy92 w dniu 2009-07-29 07:56:16

ja mam ostatnio brak zakwasów a jedynie straszne zmęczenie i ciężkość :/ nic nie boli, a po prostu ćwiczenia i góry i dołu idą jak krew z nosa. Rude wiesz, jak się jedzie do roboty to się ma termin:D Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-07-29 21:53:41

dla mnie to juz nie to co kiedys zalane łapy straciły kształt ****a sami byscie sie wzieli do roboty a nie non stop *******icie o tym lorenzie znam wielu lepszych ziomków moich co lepiej wygladaja.

[...] Za to dziś zaszalałam, moja mama miała urodzinki i była moja ulubiona szarlotka i oczywiście moje łakomstwo ze mną wygrało, a treningu tez żadnego nie było bo najpierw goście , a potem wracałam pociągiem z weekendu i dopiero teraz dotarłam, a muszę na jutro jeszcze prezentację przygotować więc życzę miłej nocki i zabieram się do roboty.

w jakich godzinach jesz posiłki jak masz na noc do roboty?

za wysilek soga ale to jest nie realne w naszym swiecie! jak oni nic nie maja od rana do roboty to sobie moga nawet 5 dni w jednej pozycji np (konia) stac lub 10 lat walic lewy prosty raczej nic na tym nie skorzystam:)))) pozdrow mnichow:) GINO

"nie chce mi sie na silke coś" ja Ci kvrwa dam! do roboty... widziales u mnie w dzienniku co sie stało z moim uniakiem?

No to do roboty ja ide zjesc ryza i potem sila !

To jest trening ACT i na razie nie powinnaś się martwić o kształtowanie sylwetki, bo celem tego treningu jest przygotowanie mięśni do kolejnego cyklu treningowego, którym zapewne będzie FBW autorstwa Izy Dziewczyny czy wy możecie wreszcie wziąć się do roboty zamiast wymyślać kolejne problemy?

[...] za pomoca tonfy + kajdanki, ogolna teoria na temat Twojej pracy (co Ci wolno a co nie) Jesli sie myle to mnie poprawcie bo siedza tutaj zaprawieni w tego typu rzeczach ludzie i lepiej wiedza. Mnie jak mieli wziasc do roboty, bez licencji, mowili ze mam przejsc przeszkolenie i to wlasnie bylo to. Nie wiem natomiast czy o to samo chodzi :)

No mozliwe, ze o to chodzi. Ale wydaje mi sie, ze w takim razie ten kurs jest fikcja w wiekszosci agencji. Po prostu przychodzisz do pracy, zostaje Ci krotko wyjasnione co mozesz a czego nie i do roboty.